Opis katalogów stron internetowych

Blog o katalogach internetowych

Historia pewnego qlweba

Darmowe pozycjonowanie możemy oczywiście rozpocząć metodami nazwijmy to chałupniczymi.  Dlatego też należy zacząć od ręcznego katalogowania. Oczywiście ręczne katalogowanie jest to praca niezwykle niewdzięczna…. I dodajmy do tego, że straaaaasznie nudna. Nie mając wiedzy o przeróżnych automatach do katalogowania (nawiasem mówiąc strasznie nieskutecznych), czy też półautmatach lub nie mając na to zasobów pieniężnych możemy sobie w miarę sensowny sposób poradzić sami.

Jeśli założymy sobie, że naszą stronę będziemy regularnie dodawać (powtarzam REGULARNIE = SYSTEMATYCZNIE) do 3 katalogów w pierwszym miesiącu, a później do 5 katalogów w kolejnym miesiącu, to po 3 miesiącach możemy zdobyć w dużym przybliżeniu i z dużym entuzjazmem licząc około 400 Back Linków.

Co prawda, aby stronkę wyseować nie są to ilości oszałamiające (wszystko zależy od fraz jakie wybraliśmy), ale już jakiś potencjał będziemy mieć. Dodajmy do tego, że są to linki stałe, także jak długo będą istniały katalogi, w których umieściliśmy naszą stronę, to tak długo będą zamieszczone w nich nasze linki. Dlatego polecam zawsze dodawać do najstarszych katalogów na samym początku, wtedy mamy większą pewność, że ów projekt danego katalogu nie jest tylko tymczasowy. A niestety bardzo często początkowi właściciele katalogów szybko tracą zapał i katalog szybko znika z sieci, domena nie zostaje przedłużona, albo zostaje opuszczony i nikt kolejnych wpisów nie akceptuje lub nie moderuje go i w konsekwencji katalog zostaje zaspamowany, albo co także się zdąża po prostu w to miejsce powstaje inna strona…

Zatem jeśli zaczniemy od najstarszych katalogów, to polecam mój 2 lata temu postawiony katalog qlweb 🙂 A co tam, pochwalę się, może nie ma czym szczególnym, ale fakt, że katalog istnieje już taki czas uważam za niebywały sukces he he. No tak, ale zaraz ktoś powie eeeee qlweby to przecież nie mają już żadnej mocy, to śmietniki są tylko…. No i ja mogę odpowiedzieć, że trudno jest się nie zgodzić z tym smutnym faktem. Postawiłem ten katalog, gdy zaczynałem swoją przygodę z seo 🙂 Kupiłem gotową bazę  na Allegro, mającą z tego, co pamiętam ponad 50 k wpisów, która jak się później przekonałem była nieźle zaspamowana… Oj długo mi zajęło czasu zanim ją wyczyściłem… Początkowo ręcznie, w panelu admina usuwałem wpis, po wpisie…. nocami nad tym siedziałem, hehe… ehhh… to były czasy. Naczytałem się o zapleczach, ilościach sajtu, więc chciałem szybko go nabić 🙂 Więc moderowałem solidnie swój katalog, dodawałem ręcznie do innych qlwebów znalezionych w mojej bazie 🙂 Co by nie powiedzieć to muszę przyznać, że katalog świetnie mi się i chyba w miarę szybko wówczas zaindeksował. Pamiętam, że miał ponad 50k wpisów, także chyba każdy wpis wszedł w indeks. Nieźle, prawda? A nic wówczas nie wiedziałem o mocy linków, specjalnego tam różnicowania anchorów, czy np. tego, że owy wpis z moim katalogiem jest w ogóle zaindeksowany itp.

Później zarzuciłem ten katalog, zaglądałem tam baaardzo rzadko, aby jakiś wpis zaakceptować, a i tak większość wpisów akceptowałem. Sajt trzymał się na solidnym poziomie grubo ponad 40k , miał nawet spory czas Page Rank 3 🙂 Dodam do tego, że później (dlaczego dowiesz się dalej) był podwieszony tam system wymiany linków, ale co chyba nie bez znaczenia, podpiąłem go dopiero po około 9 miesiącach istnienia strony. Także katalog zdążył nabrać zaufania google, pomimo dużej ilości spamowych stron, które w swoich zbiorach posiadał.  Masa linków prowadziła do stron, które po prostu nie istniały. Pamiętam nawet, że miałem tam zainstalowane reklamy adsense, katalog jakieś sensowne wejścia tam miał, więc coś drobnego na reklamach wpadło.  Ale co ciekawe później jakoś na tej stronie reklamy po prostu nie chciały mi się wyświetlać. Myślałem, że coś w kodzie jednostek reklam namieszałem, może je wyłączyłem, czy jaki czort… Później wyczytałem, że reklamy adsense na tego typu katalogach, gdzie są informacje na takie temat viagra, seks, poker mogły zostać zdezaktywowane i mają prawo już faktycznie nie działać, a nawet może dojść do zablokowania całego konta AdSense… Także tego typu zarobek na tym katalogu odpadał… Co więc zrobiłem? Wiadomo, że nie miałem zamiaru najmniejszego prowadzić katalogu pro publico bono, więc podczepiłem system wymiany linków. Zawsze to jakaś była z tego katalogu korzyść, nad którym to przecież katalogiem nie mało się nasiedziałem.

Do opisu historii mojego  qlweba dorzucę też fakt, że katalog był na takie anchory, jak moderowany katalog i katalog moderowany na czołowych pozycjach, aż do czasu nadejścia filtra…. No chyba, że sam podupadł tak nisko, bo po prostu zaprzestałem też zdobywania jakichkolwiek linków do niego. Po jakimś roku od powstania katalogu umiałem już zarządzać bazami MySql (jakby było, co tam do nauki he he). Więc nie musiałem już ślęczeć i ręcznie moderować zaspamowanej bazy, a stosując odpowiednie zapytania do bazy wyłapywałem spamowe stronki i je hurtowo kasowałem 🙂 Jednak z każdym użyciem przciku delate mój niepokój rósł, ponieważ ilość stron w katalogu dramatycznie się kurczyła. Pamietam, że bo tych ostrych cięciach, samym wpisów typu viagra, cassino, poker itp. ilość wpisów spadła do jakiechś może 13-14 k…. Jakbym chciał usuwać wpisy również z innych powodów, jak krtótkie opisy, za dużo słów kluczowych w opisie itp. to nie wiem… jeśłi zostałoby z 5 k wpisówto byłoby nieźle. No ale postanowiłem sobie, że odtąd będę przyjmował tylko wartościowe stronki, z dobrymi opisami. Niestety zapał do codziennego, sumiennego sprawdzania straciłem po jakimś 1 miesiącu, ale teraz na nowo postanowiłe, że się wezmę ostro za moderację. Na razie mija 4 dzień mojego postanowienia, w którym jak do tej pory wytrwałem 🙂 Przyjąłem sobie metodę małych krokó, czyli, że akceptuję co dziennie maksymalnie 50 wpisów. Może udaje mi się i więcej, ale jestem dopiero na maju tego roku, jeśli chodzi o strony, które są w poczekalni… Nie wiem, jaki jest limit przyjęcia stron w poczekalni, ale i pewnie coś z maja zeszłego roku by się do moderacji znalazło…. Zastanawiam się, czy by nie wyłączyć na 2 miesiące dodawania nowych stron… przez ten czas może uda mi się ogarnąć mój katalog.

Powiem szczerze, że w przeszłości przeszła już mi chęć na prowadzenie jeszcze jednego, otwartego (nie mylić ze skryptem pewnego katalogu) katalogu. Wolałem już postawić coś na jakieś zduplikowanej bazie pod punkty w systemach… jedynie od czasu do czasu coś tam zaakceptować, aby na stronie dochodziły nowe treści i coś się działo. Co by jednak nie mówić to mój katalog przetrwał próbę czasu i nie został zbanowany w ponoć dużej fali masowego banowania katalogów na tego typu skryptach. Jednakże PR został wyzerowany, ale to podejrzewam, że prędzej za nietematyczne linki z systemów. Apropo nietematyczności linków…. to nasuwa się uwaga w tym temacie, co to jest i czy w ogóle istnieje coś takiego, jak link nietematyczny? Oczywiście, że zaraz ktoś się obruszy i powie, że jak to ! Przecież jest jak najbardziej coś takiego, jak nietematyczny link. No ale przecież weźmy pod nasze rozważania tego typu katalog. Mój katalog był ogólnotematyczny. Posiada takie kategorie, jak Sport i Turystyka, Uroda i Zdrowie,  a nawet Ekonomia.

Rozrzut duży, a więc taki katalog jest to strona ogólnotematyczna. Zatem nie mam prawa (pomijając samą kwestię linków z swli) umieścić linka na ogólnotematycznym serwisie do stron z różnej tematyki, bo zaraz mnie spotka ze strony wiodącej wyszukiwarki kara? No niestety chcąc się bawić na podwórku google, nie będąc z niego wyrzuconym w jakąś otchłań, takiego prawa się za bardzo nie posiadam…

Ale zastanówmy się na chwilę, po co googiel w takim razie tak bardzo się upiera się i piekli, aby linkować do stron tematycznych? Czyli najbezpieczniej innymi słowy robić strony tematyczne, najlepiej w jakiejś tam wyspecjalizowanej niszy, no ale po co tak robić? Mówi wam coś słowo target? Ha ! I oto się właśnie rozchodzi. Tworząc strony tematyczne, będziemy mieli na niej użytkowników (z reguły) zainteresowanych tylko daną problematyką. Co to oznacza? Ano to, że jeśli są na niej umieszczone reklamy adsense to będą dobrze do strony dopasowane. Więc wejdzie sobie taki internauta na blogaska krytykującego rządy strasznych liberałów z PO, zobaczy na niej reklamę adsense, w której będzie się reklamował PiS (za nasze ciężkie pieniądze), aby zobaczyć najnowszy ich wyrób spotowy bijący w rząd i dzięki temu ku uciesze całej gawiedź firma Google zarobi parę centów 🙂 Reasumując: google karząc nas za nietematyczne linki, innymi słowy mówi: rób strony o jednej tematyce, z takich możesz linkować sobie dalej i nie będziesz ukarany, a my (czyli Google) będziemy mogli zaserwować dobrze dopasowaną reklamę użytkownikom Twojej strony. Stargetowany ruch to przecież lepiej dopasowane reklamy, po wejściu na które internauta dużej zostanie na reklamowanej stronie, czymś się tam zainteresuje, coś może kupi… Reklamodawca będzie zachwycony z rosnących zysków dzięki takiej formie reklamy i kupi więcej i wyda więcej… Co by nie mówić, to dzięki temu zarabiamy i my, wydawcy reklam, bo CTR naszej strony będzie wówczas wyższy 🙂 Dzięki takiemu zabiegowi, jak tematyczne linki (i co za tym idzie tematyczne zaplecza) i wilk syty i owca cała 🙂

Także tak oto w tym wpisie o niewinnym qlwebie zaprezentowałem Wam też teorię na temat działania firmy Google i jej sztandarowego produktu (poza samą wyszukiwarką rzecz jasna) tj. kontekstowych reklam AdSense 🙂

20 sierpnia, 2009 - Posted by | Inne | , , , , ,

Sorry, the comment form is closed at this time.